Witam na moim niewielkim skrawku sieci... Nie znajdziesz tutaj nic konkretnego, sprecyzowanego - raczej subtelną abstrakcję. Notuję o sobie, wstawiam zdjęcia osobiste jak i otaczanej rzeczywistości. Charakter postów i ich częstotliwość w dużej mierze zależy od tzw. pogody (obecnego nastroju, stanu ducha). Krytykę przyjmuję na klatę - choć zakładając bloga nie sugerowałam się tym, by ktoś mnie oceniał, bądź chciał zmienić... zdecydowanie zależy mi na niebanalnej pamiątce. W sumie fajnie się jest czasem z siebie pośmiać.

poniedziałek, 31 grudnia 2012

#12 dobry skręt, piękny seks

Cześć kochani! Okres nicnierobienia według mojego zegara biologicznego się zakończył na dobre. Wiem, że dziś Sylwester, lecz od samego rana katuję PEDAGOGIKĘ! Wychowanie w epokach: renesansu, średniowiecza, starożytności, oświecenia, XIX jak i XX wieku - na tym się nie kończy, niestety. Pedagogika: pragmatyzmu, antyautentyczna, negatywna, nowego wychowania, personalistyczna, postmodernistyczna BLA BLA BLA! I tak, aż do znudzenia - 14 stycznia kolokwium. Ja to mam napięty grafik... (śmiech) Dzisiejsze popołudnie i jutrzejszy dzień z ukochanym i w niewielkim stopniu z moją siostrą!

ja to uwielbiam zwierzęta - kochane psiaki!
suszona cytryna i pomarańcze plus goździki mmm
ostatnimi czasy częsty widok - ja w związanych włosach
z serii prezenty: pyszna czekolada oraz podgrzewacze, by w mroźne dni nie było zimno w łąpki
kaktus i gwiazda betlejemska
winkoooo :D
bardzo lubię ten zielony sweterek
Zazwyczaj nie przepadałam za produktami firmy oriflame. Obecnie jednak są trzy kosmetyki, które z ręką na sercu jestem w stanie polecić:

Szalonego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku Wam życzę! :*

środa, 26 grudnia 2012

#10 a kiedy palę, wciągam wszystko w siebie i nie wypuszczam nadziei z ust

Siedząc wygodnie pod kocem z kubkiem gorącej czekolady, nadrabiam blogowe zaległości. Mówią, że ludzie się nie zmieniają? Zmieniają się! Kilka lat wstecz kręciły mnie dredy, klimaty reggae, rastamani itp. Priorytety, którymi dysponowałam były błahe, nie czarujmy się. Wybierałam nieodpowiednie znajomości - wiadomo, te szczere przetrwały do teraźniejszości. Kierowałam się pośpiechem, podążałam za ludzką głupotą - bywa. Obecnie niektórym osobą nie odpowiadam nawet "cześć", a co dopiero się z nimi kumplować. Szkoda tylko, że potraciłam zaufanie Tych, na których mi zależało.  Koniec w tym temacie, o.

może i nie ubierałam choinki, ale i tak cieszę się jak dziecko
ukochane rękawiczki od sióstr :D
słodycze, pomadka, maseczka, kapcie
biżuteria i... jeszcze więcej słodyczy
omomomom / rękawiczki, w których zakochałam się od pierwszego wejrzenia
obcięłam trochę włosy :<

#9 z własnej woli jestem tu pośród kserowanych bzdur, w zakamarkach tanich chwil i niepotrzebnych ról. może zastrzelą nas z rana nie będziemy żyć, tak po prostu bez wahania przestaniemy być

Już po kolacji wigilijnej - wyjątkowo w tym roku spędzonej stricte w najbliższym gronie (rodzice, ja, siostry i nasza kochana Perła). Oczywiście kameralnie, smacznie i nastrojowo. Choć o dziwo dawno nie piłam niczego mocniejszego, dziś nie mogłam sobie odmówić. Dwa dni pod rząd z moim ukochanym plus prezenty i jestem w raju.

Sny bywają dziwne, choć czasem mówi się, że są prorocze... Ostatniej nocy śniły mi się koleżanki (raczej ZNAJOME SPRZED LAT, bo koleżankami na stan obecny ciężko je nazwać ) powiedzieć można, że wchodziły mi wręcz do przysłowiowej dupy - całowały mnie w policzek, w usta, nieustanie zabawiały. Wydawało mi się to nieco dziwne, gdyż uważam je za fałszywe wręcz. Sennik chyba nie kłamie - takie dewiacyjne zachowanie zwiastuje PLOTKI oraz ZWYCIĘSTWO, NAGRODĘ. Szkoda, że nie weszłam w trans świadomego snu i nie pokazałam prawdziwego oblicza korzystając z okazji, że są to tylko kopie postaci z rzeczywistości - wyimaginowane prostaczki.
(napisane 24.12.12r.)

W zgiełku totalnego lenistwa w końcu zabrałam się żeby spojrzeć na bloga. Nie mam przy sobie kabla do telefonu, a co za tym idzie ciężko mi zdobyć jakieś fotki! Jak sobie postanowiłam udało mi się zrobić dla Was ogromny mix! Być może uda się popołudniu jakoś przez bluetooth dorwać część, choć to bd czasochłonne.

bluzka - stradivarius / getry - terranova
katanka - stradivarius / bluzka - new yorker / getry - reserved
selene - małe aczkolwiek bardzo ekonomiczne

piątek, 21 grudnia 2012

#8 kosmate mysli są nad nami

Dziś wracam do domu! Opuszczam Katowickie Śródmieście, tą jakże wspaniałą i "ciepłą" kamienicę. Po tygodniowej przerwie miło jest odpocząć w rodzinnych rejonach. Czasem zdaje sobie sprawę, że tutaj akurat mam istny spokój i robię co mi się żywnie podoba - także pukam się po głowie, że tęskniłam za tym rozgardiaszem. Wyobraźcie sobie - te domowe OBIADKI, mm. Nie żebym tutaj głodowała, ale niezbyt zdrowe posiłki jedzone w pośpiechu i moja leniwość (by częściej zrobić coś konkretnego) kiedyś mnie wykończy.

macie choinkę - najbliższe, najbardziej nastrojowe miejsce w okolicy

czuję jak rosną Ci kości wszystkich nieprzyzwoitości i bojowych pocałunków
pocałunków moc, całą dłuuugą noc i spojrzenie bez litości
dusza błąka się w zazdrości czas nadgryza nasze ciało,
sprawdza naszą wytrzymałość♥

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! 

czwartek, 20 grudnia 2012

#7 w objęciach ulic, w zamieszaniu jesteś zapachem na moim ubraniu

Szczerze? Nie rozumiem dlaczego wszyscy się tak podniecają nadchodzącymi świętami... Na każdym kroku narzekają, że nie chce im się ubrać choinki, nie kupili jeszcze wszystkich prezentów, a w dodatku nie wiedzą w co ubrać się 24 grudnia (Wigilia / pasterka). Czy to o to tutaj właśnie chodzi? Zdecydowanie nie. Przede wszystkim powinniśmy cieszyć się, że w tak zabieganym życiu jest czas, który można poświęcić rodzinie i przyjaciołom, wyciszyć się, wywiązać z tego jakąś refleksję. Nie staram się być tutaj jakąś filozofką, lecz są rzeczy, które wyraźnie mnie nurtują.

przeszukując szkatułkę, przypomniałam sobie o nich
którą fryzurę wybrać?
nauka nauka nauka nauka nauka nauka nauka nauka nauka ,,,(n)
dwa produkty, w których zakochałam się od pierwszego użycia! relaksujący żel do mycia oraz równie pięknie pachnący i doprowadzający do rozkoszy skórę, balsam do ciała
i jak wiadomo każda kobieta, kocham różnego rodzaju pilingi do całego ciała :D
w MEGAcieplutkim sweterku, najlepszy na chłodne wieczory, gdy Szymon w pracy i nie ma kto grzać :D
zawsze podobał mi się motyw "ciężkich butów" na zimę

środa, 19 grudnia 2012

#6 wyjdę z twojego łóżka i wrócę do samotności

Możecie być ze mnie dumni. Jak na patriotkę przystało i dziecię dobrze wychowane, od rana wzięłam się za przedświąteczne porządki. Może nie u siebie w domu, ale... Szczerze mówiąc nawet nie zdawałam sobie sprawy, że może sprawić to taką frajdę. Pokój lśnij, a w powietrzu unosi się zapach cynamonu - kocham to! (napisane 18.12.12r.)

Jeszcze trzy dni do końca świata, a ja nie zrobiłam niczego szalonego! Spałam dziś do 12, a śniadanie i mocna czarna kawa z mlekiem zagościły niemal ponad godzinę wstecz. Ogólnie towarzyszy mi senność, nudność i niechęć do zabrania się za behawioryzm i psychoanalizę.

myrymyry
moja ukochana :D / butik
a na śniadanie niskokaloryczne - musli z mlekiem
aaaa, dawać mi już lato!
o boziu, boziu jak mi się tęskni za moim "kudłaczem"
poszukuję jakiejś dużej, pojemnej torby na co dzień. ciekawe propozycje znalazłam w Riserved :D

Btw. jest ktoś chętny, by wybrać się za mnie do pobliskiej drogerii i już nie tak bliskiej pasmanterii?  Ja zrobię obiad. Dziś w menu pierogi z truskawkami i białym serem, mniam!

poniedziałek, 17 grudnia 2012

#5 lovelovelove

Będąc przy ukochanej osobie cieszysz się chwilą... Nie ma czasu na zastanawianie się. Teraz przeglądając nasze wspólne zdjęcia na komputerze pogłębiam uświadomioną nie tak dawno myśl, że nigdy przed nim nie było i nie będzie większej miłości. Jestem prawdziwą szczęściarą mając przy sobie tak cudownego, wiernego i również odwzajemniającego moją miłość, chłopaka! Dziękuję Ci kochanie! :* ROK, DZIEWIĘĆ MIESIĘCY I DZIESIĘĆ DNI RAZEM :D

#4 zamykam oczy swe i wdycham świadomość

(bo Monika jest taka inteligentna i musiała podczas rozpracowywania Bloggera na części ente, wykastrować post z 11.12.12r, dziękuję za uwagę!)

Póki co jest naprawdę nieźle. Dzisiaj wzbogaciłam się o kolejną piąteczkę. Tym razem KOLOKWIUM z socjalizacji i kontroli społecznej. Tak niedawno będąc na zakupach z chłopakiem kupiłam pierścionek (h&m), poszukiwaną pilnie kurteczkę jeansową (stradivarius) i ciemno-niebieską bluzkę (reserved)... tym razem zastanawiam się nad jakimś niebanalnym zegarkiem na rękę. W sklepach sieciówkowych nic mnie szczególnie nie zaintrygowało, także może internet? Czemu nie...


chciałabym po prostu każdy, aaa!
Co dzisiaj było poruszone na zajęciach z psychologii - zegarek to przedmiot wielofunkcyjny, nie tylko uchroni przed niepunktualnością, ale i również spełnia wymogi designerskie - niekoniecznie musi chodzić

panterkowa ja
świecące kaktusy największą wydziałową atrakcją :d
szara katowicka codzienność
jesienny spacer, part I
jesienny spacer, part II

#3 tak mało nam trzeba, niewiele tak

Zapycham się orzechową bomboladą, uwierzylibyście? Która w 90 procentach rozpuściła się na ciapkę przez sztuczne światło mojej lampki. Nutella? XD Trzeba sobie jakoś poprawiać nastrój w taki mało konkretny dzień.

wakacyjne wspomnienia :) bardzooo pozytywne - Żela zakryta, gdyż nie wiem czy chciałaby się tu pojawić
ukochany towarzysz każdej samotnej wędrówki
bluzka - cache cache, torba - diverse, spodenki - miejski sklep
Uwielbiam biżuterie. Różnego rodzaju bransoletki, pierścionki, kolczyki, Dziś pokażę Wam część tych cudeniek. Choć częściej ją kupuję niż noszę... ale to drobny szczegół.

h&m / giełda minerałów
giełda minerałów / h&m / new yorker

piątek, 14 grudnia 2012

#2 nawet nie wiem czy wiesz, nasze życie to dym

Czas naprawdę szybko płynie. Nie tak dawno przyjeżdżałam do Katowic, a dziś popołudniu już wracam w rodzinne rejony. Jeszcze taki dość luźny tydzień (za sprawą choroby kilku wykładowców) i WOLNEEEE. Niestety nie zobaczycie mnie w mikołajowej czapce... aż taka tradycyjno-kulturowa to nie jestem!

Wy też lubicie tak jak ja niebanalne getry? terranova / reserved
moja permanentna miłość - kokardki
uschnięta róża - masa wspomnień / buu
kurtka zimowa, w którą Bogu dzięki zaopatrzyłam się na czas / mohito
katanka jeansowa - stradivarius / torba - butik / portfel - butik
róża od ukochanego / frytki domowej roboty MNIAM MNIAM